nic mnie już nie uspokaja
nie uspokaja mnie świat
podrażnia miasto
uciekające gardła reflektorów chcą zjeść
kolejnego człowieka
wszystko to przemoc rąk ludzi komunikacji
(miejskiej) i gazet
nikt już nie czyta
przeżuły się.
jestem tu czasem tak sama
że aż nie mam do kogo otwierać oczu
nie mam przed kim
zamykać ust
kiedy kłótnia wydzierać się
bo z nikim się nie kłócę
bo wszyscy znikają
przychodzili na chwilę jak żołnierze
na wojnę
na froncie serca otwierali oczy i umierali cicho
bo odchodzenie to rodzaj
umierania
rodzaj światła które gaśnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jestem znów na pokuszenie
jestem znów na pokuszenie a tobie wciąż się wydaje ciągle gaszę światło i zapalam światło ciągle słucham śladów które na koszul...
-
Nie bój się życia. Zaryzykuj. Lepiej przegrać niż w ogóle nie zagrać. Przynajmniej podejmujesz próbę.
-
Mój czas. Moje ciało. Moje życie. ~ E. Lipska
-
dla ciebie to wszystko dopiero się zaczyna dla mnie jest jeszcze wczoraj i nic się nie zmienia. kawa nadal zawiera w sobie cytrynę i mię...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz