Pokazywanie postów oznaczonych etykietą atrament tamtych piór. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą atrament tamtych piór. Pokaż wszystkie posty

piątek, 30 listopada 2018

ty - to taka moja wojna

krąży we mnie jak kac
nieznośny ale autentyczny skurcz.
wszystko spłynie po tobie
jak po kaczce będzie mokro
będzie w-ściek.

mam swój świat bo każdy ma swoje. cymbałki
konto bankowe telefon pin kaftan
przeciwpsychiczny. każdy ma
swoje życie.

uważaj jednak. bo istnieją ślady
na koszuli. oderwane depresje (od światła) niezmywalne
rany.

i w każdej chwili możesz je wybić ze snu
wytrącić przywołać przestraszyć.

poniedziałek, 26 listopada 2018

zakurzone poniedziałki

będziemy mieć katar do pasa 
będziemy czytać Hamleta
będziemy udawać że się nie znamy 

czasem jestem
tak zupełnie
oderwana od rzeczywistości
i snów

czasem nie wiem
gdzie jestem.

jestem znów na pokuszenie

jestem znów na pokuszenie a tobie wciąż się wydaje ciągle gaszę światło i zapalam światło ciągle słucham  śladów które na koszul...