poniedziałek, 28 stycznia 2019

inaczej o miłości

ten sen nie ma zakończenia ani początku
ty masz brudne łapy i próbujesz dać mi po mordzie 
ale ja nie mam mordy bo mordy to mordowanie
tak w skrócie
 - nie pasujemy do siebie
ani sny nasze nie pasują do naszych łóżek
ani łóżka nasze nie pasują do naszych powiek
jesteśmy jak suma i różnica
bo ja mam czyste ręce i kroję nimi chleb
a ty masz brudną skórę
jesteśmy jak spokój i wojna
bo tobie nic się nie chce a ja wszystko mogę

potrzebuję bieli
rozumiesz?
miejsca w którym będzie inaczej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

jestem znów na pokuszenie

jestem znów na pokuszenie a tobie wciąż się wydaje ciągle gaszę światło i zapalam światło ciągle słucham  śladów które na koszul...